The Student Room Group

The Polish Society

Scroll to see replies

Forg3t Me
podobało mi się to "na nieszczęście" :P niestety też mi się nie podoba ze tłumy Polaków jak p**bani wyjezdzają ze swojego kraju i nie dość ze jest ich pełno tu i tam to robią i WIELKĄ SIARĘ! nie lubie niestety tego świnstwa. jestem zadowolony i dumny z siebie ze jestem pół pół i ze znam trzy języki perfekcyjnie polski grecki i angielski i ide na jeszcze dwa typu japoński i troche francuski zastanawiając się nad hiszpańskim lub portugalskim.

Oh yah, all the peasant people. You, however, look like one of them. Cheerio.
Reply 581
Forg3t Me
podobało mi się to "na nieszczęście" :P niestety też mi się nie podoba ze tłumy Polaków jak p**bani wyjezdzają ze swojego kraju i nie dość ze jest ich pełno tu i tam to robią i WIELKĄ SIARĘ! nie lubie niestety tego świnstwa. jestem zadowolony i dumny z siebie ze jestem pół pół i ze znam trzy języki perfekcyjnie polski grecki i angielski i ide na jeszcze dwa typu japoński i troche francuski zastanawiając się nad hiszpańskim lub portugalskim.

ale cudowny jestes.
debil
Reply 582
kaimar
o widzisz. ja również jestem pasjonatem języka w całym tego słowa znaczeniu.
na jakie uniwersytety aplikujesz? jesteś tegorocznym aplikantem?
ja jeżeli w tym roku nie zdecyduje się jeszcze i nie pójdę do UK na studia (do Newcastle), to w przyszłym roku aplikuję pełną parą i na pewno nie na ten uniwersytet. Zobaczymy jak to będzie. Wyniki matur już za niecałe 2 tyg.! :biggrin:


już zostałem przyjęty :smile: będę w University of Hertfordshire na 2nd year.
ŻYCZĘ ci powodzenia :wink:
Reply 583
That username is in use!
Idąc Twoim tokiem myślenia, Ciebie tu też jest pełno. Nie pochwalam zachowania niektórych polaków, ale nie dziwię się tym którzy wyjechali bo źle żyło im się w Polsce. Jeśli chcą żyć gdzieś indziej to wybór, prawo stoi po ich stronie. Nie mogę się oprzeć żeby Cię nie skrytykować za Twoją "dumę" że nie jesteś w pełni polakiem, gadasz jakbyś nigdy nie żył w Polsce i nie miał kontaktu z ludźmi stamtąd. Poza tym ta Twoja koncentracja na swoich umiejętnościach... lubię ludzi inteligentnych, ale nie lubię ludzi szydzących.


hah, śmieszy mnie to jak już każdy zaczął mnie atakować swoimi pathetic komentarzami bo "źle" się odezwałem o Polaczkach. Ja w tym nie widzę żadnego złego by mówić prawdy i przyznawać się do prawdy, nieważne jak gorzka ona jest :wink: ale najwidoczniej w Polsce Polacy boją się tego robić i ciągle wolą by kryć się za swoim malutkim paluszkiem. żenada.
podoba mi się też również się mnie nie znasz a już oceniasz, i piszesz swoją opinie o mnie i o moich poglądach i moim życiu. mate ja NIGDY nie mieszkałem w Polsce (dzięki bogu) bo tam panuje WIELKA NIETOLERANCJA i narrow-minded ludzie, nigdy nie był światem/krajem dla mnie :wink: i właśnie przez ten kontakt mam taką opinię i nawet przez dzisiejszą i wczorajszą rozmową z 'rodakami' (nie będę teraz opisywał całą rozmow&#281:wink: oni zgadzali się z moją opinią co do mentalności Polaków :wink: bo to nie dziwne ze panuje taki 'smród' o Polakach prawie w każdym innym kraju nawet i w Polsce :wink:

ps. co do moich umiejętnościach to nie miało brzmieć tak :wink: (ale każdy woli od razu komentować i atakować niż przemyśleć sprawę i dowiedzieć się więcej o drugiej osobie i to nawet przez neta gdzie komunikacja jest bez-twarzowa. ale tak to właśnie widać, słychać i czuć mentalność większości Polaków. niestety. )

ps2. ludzie nawet nie myślcie ze odpisze wam na różne bezwartościowe komentarze które na mnie 'najeżdżają' i to wszystko z zazdrości i głupoty.

PEACE
Forg3t Me
hah, śmieszy mnie to jak już każdy zaczął mnie atakować swoimi pathetic komentarzami bo "źle" się odezwałem o Polaczkach. Ja w tym nie widzę żadnego złego by mówić prawdy i przyznawać się do prawdy, nieważne jak gorzka ona jest :wink: ale najwidoczniej w Polsce Polacy boją się tego robić i ciągle wolą by kryć się za swoim malutkim paluszkiem. żenada.
podoba mi się też również się mnie nie znasz a już oceniasz, i piszesz swoją opinie o mnie i o moich poglądach i moim życiu. mate ja NIGDY nie mieszkałem w Polsce (dzięki bogu) bo tam panuje WIELKA NIETOLERANCJA i narrow-minded ludzie, nigdy nie był światem/krajem dla mnie :wink: i właśnie przez ten kontakt mam taką opinię i nawet przez dzisiejszą i wczorajszą rozmową z 'rodakami' (nie będę teraz opisywał całą rozmow&#281:wink: oni zgadzali się z moją opinią co do mentalności Polaków :wink: bo to nie dziwne ze panuje taki 'smród' o Polakach prawie w każdym innym kraju nawet i w Polsce :wink:

ps. co do moich umiejętnościach to nie miało brzmieć tak :wink: (ale każdy woli od razu komentować i atakować niż przemyśleć sprawę i dowiedzieć się więcej o drugiej osobie i to nawet przez neta gdzie komunikacja jest bez-twarzowa. ale tak to właśnie widać, słychać i czuć mentalność większości Polaków. niestety. )

ps2. ludzie nawet nie myślcie ze odpisze wam na różne bezwartościowe komentarze które na mnie 'najeżdżają' i to wszystko z zazdrości i głupoty.

PEACE

Co ty mozesz o nas wiedziec skoro nigdy nie mieszkales w Polsce?

Wspomniales o nietolerancji... Prawda, Wielka Brytania jest krajem bardziej tolerancyjnym niz Polska, wstyd mi gdy czasem czytam w gazecie o ataku na imigranta albo gdy widze powieszone gwiazdy Dawida namalowane na blokach. Nie znaczy to jednak, ze wszyscy ani nawet wiekszosc Polakow taka jest. Czasami, moze i nawet czesto wstyd mi jest za niektorych Polakow, jednak nie wstydze sie, ze jestem Polakiem.

A 'pathetic' sa raczej twoje komentarze.
Reply 585
RabbitCFH
Co ty mozesz o nas wiedziec skoro nigdy nie mieszkales w Polsce?

Wspomniales o nietolerancji... Prawda, Wielka Brytania jest krajem bardziej tolerancyjnym niz Polska, wstyd mi gdy czasem czytam w gazecie o ataku na imigranta albo gdy widze powieszone gwiazdy Dawida namalowane na blokach. Nie znaczy to jednak, ze wszyscy ani nawet wiekszosc Polakow taka jest. Czasami, moze i nawet czesto wstyd mi jest za niektorych Polakow, jednak nie wstydze sie, ze jestem Polakiem.

A 'pathetic' sa raczej twoje komentarze.


mate, nie trzeba żyć w Polsce by mieć o Polaków opinię i nie muszę się tobie i każdemu jak ty tłumaczyć. Zastanów się choć trochę ... myślisz ze ja sobie tak pisze od kaprysu? to się mylisz. Byłem prawie co wakacje w Polsce i zawsze prawie ponad 3 miechy (bo tyle trwają wakacje w Grecji.) no i oczywiście w Grecji (i jak w każdym innym kraju Polaków jest P E Ł N O !!!) więc nie jest ciężko by się natknąć na jednego i w ogóle zadawałem się z nimi ... i mam czystą opinię i jak już mówiłem (i nie lubię się powtarza&#263:wink: to SAMI POLACY PRZYZNAWALI się do tego co powiedziałem. i nie trzeba się bać prawdy ja umiem się przyznawać do rzeczy ... i tak jestem w połowie polakiem i umiem ocenić siebie i jak polaków i mogę ocenić i moją drugą polówkę, nigdy się nie bałem prawdy nieważne jaka gorzka była. i na dodatek byłem bardzo jasny. jasno i bardzo łatwo do przeczytania pisałem nie rozumie czego nie rozumiecie. po to też piszę jak najprościej.

PEACE
Forg3t Me
hah, śmieszy mnie to jak już każdy zaczął mnie atakować swoimi pathetic komentarzami bo "źle" się odezwałem o Polaczkach. Ja w tym nie widzę żadnego złego by mówić prawdy i przyznawać się do prawdy, nieważne jak gorzka ona jest :wink: ale najwidoczniej w Polsce Polacy boją się tego robić i ciągle wolą by kryć się za swoim malutkim paluszkiem. żenada.
podoba mi się też również się mnie nie znasz a już oceniasz, i piszesz swoją opinie o mnie i o moich poglądach i moim życiu. mate ja NIGDY nie mieszkałem w Polsce (dzięki bogu) bo tam panuje WIELKA NIETOLERANCJA i narrow-minded ludzie, nigdy nie był światem/krajem dla mnie :wink: i właśnie przez ten kontakt mam taką opinię i nawet przez dzisiejszą i wczorajszą rozmową z 'rodakami' (nie będę teraz opisywał całą rozmow&#281:wink: oni zgadzali się z moją opinią co do mentalności Polaków :wink: bo to nie dziwne ze panuje taki 'smród' o Polakach prawie w każdym innym kraju nawet i w Polsce :wink:

ps. co do moich umiejętnościach to nie miało brzmieć tak :wink: (ale każdy woli od razu komentować i atakować niż przemyśleć sprawę i dowiedzieć się więcej o drugiej osobie i to nawet przez neta gdzie komunikacja jest bez-twarzowa. ale tak to właśnie widać, słychać i czuć mentalność większości Polaków. niestety. )

ps2. ludzie nawet nie myślcie ze odpisze wam na różne bezwartościowe komentarze które na mnie 'najeżdżają' i to wszystko z zazdrości i głupoty.

PEACE



Tak, też nie widzę nic złego w mówieniu prawdy. Rzucasz terminy 'narrow-minded' na prawo i lewo, a sam nie potrafisz uznać faktu że terminem 'Polaczek' nie określisz każdego jednego Polaka/Polki w Anglii. Nadążasz? Wrzucasz Polaków do jednego worka.

Oskarżyłeś mnie o ocenę Twojej postaci chociaż Cię wcale nie znam.
Forg3t Me
piszesz swoją opinie o mnie i o moich poglądach i moim życiu

Oto co napisałem o Tobie:

Ja
Nie mogę się oprzeć żeby Cię nie skrytykować za Twoją "dumę" że nie jesteś w pełni polakiem, gadasz jakbyś nigdy nie żył w Polsce i nie miał kontaktu z ludźmi stamtąd. Poza tym ta Twoja koncentracja na swoich umiejętnościach... lubię ludzi inteligentnych, ale nie lubię ludzi szydzących.


Nie napisałem nic, czego nie dało się wydedukować z Twojego posta. Czy napisałem coś co wykracza poza niego? Rozpędziłeś się. Ale najlepsze nadchodzi teraz, uwaga:

Forg3t Me
mate ja NIGDY nie mieszkałem w Polsce (dzięki bogu) bo tam panuje WIELKA NIETOLERANCJA i narrow-minded ludzie, nigdy nie był światem/krajem dla mnie


:awesome:

Czyli piszesz że nigdy nie mieszkałeś w Polsce bo tam panuje wielka nietolerancja i żyją tam ludzie o wąstkich horyzontach? Zostawiam bez komentarza, co wynika to chyba jasne.


Forg3t Me
ps. co do moich umiejętnościach to nie miało brzmieć tak (ale każdy woli od razu komentować i atakować niż przemyśleć sprawę i dowiedzieć się więcej o drugiej osobie i to nawet przez neta gdzie komunikacja jest bez-twarzowa. ale tak to właśnie widać, słychać i czuć mentalność większości Polaków. niestety.


Przede wszystkim to Ty tego nie zrobiłeś. Zaatakowałeś wszystkich Polaków/Polki ciężką flotą, nie uznając faktu że można spotkać wśród nich mnóstwo wspaniałych ludzi. Nie dziw się zatem, że spotkałeś się z takim odzewem, a przede wszystkim nie używaj teraz argumentu w stylu 'czuć mentalność Polaków' bo to przysłowiowe chwytanie się brzytwy. Zastanów się nad swoją formą, a potem krytykuj innych.


Forg3t Me
nie myślcie ze odpisze wam na różne bezwartościowe komentarze które na mnie 'najeżdżają' i to wszystko z zazdrości i głupoty.


Naprawdę uważasz że wysiliłem się na tamten komentarz z zazdrości bądź głupoty? Po pierwsze nie zgadzałem się z Tobą, a po drugie popisałeś się niesamowitym cynizmem.

Pozdrawiam Cię, mam nadzieję że nie użyłem zbyt ostrych słów i tym razem nie zostanę posądzony o jakąś 'mentalność'.
Reply 587
Mnie też te Polaczki wkurzają strasznie.

Łażą po mieście wrzeszcząc do siebie po polsku, siedzą po 4 lata w UK i ani trochę po angielsku nie mogą powiedzieć. Ba! Nawet po polsku ciężko im idzie. Z tymi swoimi pieprzonymi talerzami Cyfry plus w przy każdym domu daleko nie zajdą.

Ludzie których największą ambicją jest posiadanie 15-letniej "be-emki" "audicy" czy "merola".

Chciałbym by ten cały wieśniarski śmieć społeczeństwa wybrał sobie inny kraj.

PS. Mówię o specyficznym typie polskiego emigranta, niestety, tym który przeważa w UK.
Tez bym wolal, zeby takowych osobnikow tutaj nie bylo, bo robia nam tylko wstyd. Nie sadze jednak, ze takich jest wiekszosc - po prostu normalni ludzie sie nie rzucaja w oczy, nie wydzieraja sie po Polsku... Widzac, na przyklad, mnie na ulicy, raczej na pewno nie poznalbys skad jestem. :wink:
Reply 589
RabbitCFH
Tez bym wolal, zeby takowych osobnikow tutaj nie bylo, bo robia nam tylko wstyd. Nie sadze jednak, ze takich jest wiekszosc - po prostu normalni ludzie sie nie rzucaja w oczy, nie wydzieraja sie po Polsku... Widzac, na przyklad, mnie na ulicy, raczej na pewno nie poznalbys skad jestem. :wink:


Dlatego też kolega uznał że "niestety" osiada się tam dużo Polaków - z pewnością kiedy oznajmił że jest ich dużo nie kierował się statystykami Home Office, tylko właśnie tym co widział na ulicach.

Pół biedy gdyby tylko on ich widział, niestety brytyjscy mieszkańcy miasta też są skazani na ich widok.

Zauważ jak razi gdy w Polsce się przechadza ulicą ktoś o trochę innym zabarwieniu skóry i drze się na cały głos do telefonu. I jaką on potem opinię robi całej reszcie. Ludzie są skłonni do tworzenia stereotypów na podstawie najbardziej ekstremalnych przypadków.

Problem polega na tym, że nawet jeśli przyjmiemy twój optymistyczny wariant że większość taka nie jest (niestety, nie zgadzam si&#281:wink:, to ta głośna mniejszość daje opinię całej reszcie. I jeśli Polaków jest w danym miejscu dużo, to też więcej jest tych głośnych.

Dlatego "niestety".
Moa
Mnie też te Polaczki wkurzają strasznie.

Łażą po mieście wrzeszcząc do siebie po polsku, siedzą po 4 lata w UK i ani trochę po angielsku nie mogą powiedzieć. Ba! Nawet po polsku ciężko im idzie. Z tymi swoimi pieprzonymi talerzami Cyfry plus w przy każdym domu daleko nie zajdą.

Ludzie których największą ambicją jest posiadanie 15-letniej "be-emki" "audicy" czy "merola".

Chciałbym by ten cały wieśniarski śmieć społeczeństwa wybrał sobie inny kraj.

PS. Mówię o specyficznym typie polskiego emigranta, niestety, tym który przeważa w UK.

Yah, but how are they different from your average English chav, except for the fact they're able to find employment.
Forg3t Me
mate, nie trzeba żyć w Polsce by mieć o Polaków opinię i nie muszę się tobie i każdemu jak ty tłumaczyć. Zastanów się choć trochę ... myślisz ze ja sobie tak pisze od kaprysu? to się mylisz. Byłem prawie co wakacje w Polsce i zawsze prawie ponad 3 miechy (bo tyle trwają wakacje w Grecji.) no i oczywiście w Grecji (i jak w każdym innym kraju Polaków jest P E Ł N O !!!) więc nie jest ciężko by się natknąć na jednego i w ogóle zadawałem się z nimi ... i mam czystą opinię i jak już mówiłem (i nie lubię się powtarza&#263:wink: to SAMI POLACY PRZYZNAWALI się do tego co powiedziałem. i nie trzeba się bać prawdy ja umiem się przyznawać do rzeczy ... i tak jestem w połowie polakiem i umiem ocenić siebie i jak polaków i mogę ocenić i moją drugą polówkę, nigdy się nie bałem prawdy nieważne jaka gorzka była. i na dodatek byłem bardzo jasny. jasno i bardzo łatwo do przeczytania pisałem nie rozumie czego nie rozumiecie. po to też piszę jak najprościej.

PEACE

What you're saying makes no sense, you can't just regurgitate disjointed sentences at people. I think this is why you're going to Hertfordshire.
Moa
Dlatego też kolega uznał że "niestety" osiada się tam dużo Polaków - z pewnością kiedy oznajmił że jest ich dużo nie kierował się statystykami Home Office, tylko właśnie tym co widział na ulicach.

Pół biedy gdyby tylko on ich widział, niestety brytyjscy mieszkańcy miasta też są skazani na ich widok.

Zauważ jak razi gdy w Polsce się przechadza ulicą ktoś o trochę innym zabarwieniu skóry i drze się na cały głos do telefonu. I jaką on potem opinię robi całej reszcie. Ludzie są skłonni do tworzenia stereotypów na podstawie najbardziej ekstremalnych przypadków.

Problem polega na tym, że nawet jeśli przyjmiemy twój optymistyczny wariant że większość taka nie jest (niestety, nie zgadzam si&#281:wink:, to ta głośna mniejszość daje opinię całej reszcie. I jeśli Polaków jest w danym miejscu dużo, to też więcej jest tych głośnych.

Dlatego "niestety".

You know, here, in the civilised part of the British Isles, people tend to have better things to do than pay attention to weird people talking on the phone.
Reply 593
domino0806
You know, here, in the civilised part of the British Isles, people tend to have better things to do than pay attention to weird people talking on the phone.


Jak się podsunie gówno komuś pod nos to trochę ciężko nie zwracać na nie uwagi.
Moa
Jak się podsunie gówno komuś pod nos to trochę ciężko nie zwracać na nie uwagi.

It's quite easy if you have better things to do. Also said faeces aren't actually affixed to your person, you can simply distance yourself from them. Unless of course you take a masochistic pleasure in smelling said faeces, merely so you can rant about them on the internet.
Moa
Mnie też te Polaczki wkurzają strasznie.

Łażą po mieście wrzeszcząc do siebie po polsku, siedzą po 4 lata w UK i ani trochę po angielsku nie mogą powiedzieć. Ba! Nawet po polsku ciężko im idzie. Z tymi swoimi pieprzonymi talerzami Cyfry plus w przy każdym domu daleko nie zajdą.

Ludzie których największą ambicją jest posiadanie 15-letniej "be-emki" "audicy" czy "merola".

Chciałbym by ten cały wieśniarski śmieć społeczeństwa wybrał sobie inny kraj.

PS. Mówię o specyficznym typie polskiego emigranta, niestety, tym który przeważa w UK.


LOL powinines przyjechac do Greenford (west london.. 'bruv') :smile:
Ja mysle ze jestes za bardzo krytykancki w stosunku do Polakow, okej, przyjachali tu, nie znaja Angielskiego i blahblah, ale przeciez dla nich tez jest ciezko. Mogli by sie zachowywac troche inaczej, fakt, ale coz, tak juz zoztali wychowani w polsce, tacy juz jestesmy. Moze tylko 10% Polakow w Angli to sterotypowi Polaczki, ja jestem dumna z bycia z Polski ciagle i mi to nie przeszkadza.
Reply 596
ludzie jaka dyskusja tutaj zawrzała :wink:
najważniejsze to jest być sobą i żyć tak, aby innym nie sprawiać krzywdy,a Polacy czy Brytyjczycy jacy są tacy zawsze będą.
to tylko od nas będzie zależeć w jakim gronie Polaków (stereotypowych czy tych innych) się znajdziemy.
a KONSTRUKTYWNA krytyka zawsze się przyda :wink:
Reply 597
That username is in use!
Tak, też nie widzę nic złego w mówieniu prawdy. Rzucasz terminy 'narrow-minded' na prawo i lewo, a sam nie potrafisz uznać faktu że terminem 'Polaczek' nie określisz każdego jednego Polaka/Polki w Anglii. Nadążasz? Wrzucasz Polaków do jednego worka.

Oskarżyłeś mnie o ocenę Twojej postaci chociaż Cię wcale nie znam.

Oto co napisałem o Tobie:



Nie napisałem nic, czego nie dało się wydedukować z Twojego posta. Czy napisałem coś co wykracza poza niego? Rozpędziłeś się. Ale najlepsze nadchodzi teraz, uwaga:



:awesome:

Czyli piszesz że nigdy nie mieszkałeś w Polsce bo tam panuje wielka nietolerancja i żyją tam ludzie o wąstkich horyzontach? Zostawiam bez komentarza, co wynika to chyba jasne.




Przede wszystkim to Ty tego nie zrobiłeś. Zaatakowałeś wszystkich Polaków/Polki ciężką flotą, nie uznając faktu że można spotkać wśród nich mnóstwo wspaniałych ludzi. Nie dziw się zatem, że spotkałeś się z takim odzewem, a przede wszystkim nie używaj teraz argumentu w stylu 'czuć mentalność Polaków' bo to przysłowiowe chwytanie się brzytwy. Zastanów się nad swoją formą, a potem krytykuj innych.




Naprawdę uważasz że wysiliłem się na tamten komentarz z zazdrości bądź głupoty? Po pierwsze nie zgadzałem się z Tobą, a po drugie popisałeś się niesamowitym cynizmem.

Pozdrawiam Cię, mam nadzieję że nie użyłem zbyt ostrych słów i tym razem nie zostanę posądzony o jakąś 'mentalność'.


jak widzisz mój drogi kolego, mniej więcej i inni zgadzają się ze mną.
a po drugie nie będę pisał tutaj całą esejówkę by ci się popisać czy pokazać moją 'inteligencje'. ja pisze jak najprościej by każdy rozumiał o co mi chodzi. i jak mówiłem o Polaczkach/Polakach/Polkach i ich tak oceniam to mi chodzi o W I Ę K S Z O Ś Ć !!! a nie ze wszyscy! bo każdy ma swe wady i zalety każdy człowiek i każdy kraj. ale ja właśnie do o tej większości pisałem co jak sam już zauważyłeś nikt nie jest z tego zadowolony. ja jestem człowiekiem otwartym i jestem przeciwko sexizmu, rasizmu, i każdej nie tolerancji. mam inny światopogląd który się nie zgadza z 99% waszego światopoglądu i ogólnie wami, i nie! nie piszę by się popisać bo nie mam takiego powodu szczególnie w tej sieci, zawsze staram się być sobą i oczywiście dobrym człowiekiem.

PEACE
Przepraszam najmocniej za to, ze tak wpadam w srodek tej uroczej wymiany zdan (okreslenie "pyskowka" przez klawiature by mi nawet nie przeszlo, oczywiscie), ale odczuwam cos w rodzaju wewnetrznej potrzeby, by dodac cos do tego gulaszu i rachunku, jaki z niego wychodzi.

Padaja tutaj glosy, ze rodacy nasi to paskudy wszelkiej masci i nic, tylko depcza swoimi brudnymi buciorami kwiat europejskiej cywilizacji. Pare osob w tym watku przedstawilo sie nawet w roli ogrodnikow, ktorzy dostrzegaja te nieopisane zbrodnie i podejmuja sie zboznego dziela walki z nimi. Czy to przez wygode, czy z winy ograniczonej ilosci srodkow decyduja sie to robic tutaj, za pomoca kolejnych wiadomosci na TSR. Ich prawo, oby im go nigdy nie zabrano.

Jednakze, dostrzegam w tych prokuratorskich mowach cos na ksztalt neofickiego rysu. A w kazdym badz razie jest w nich mniej lub bardziej zakamuflowana agresja. Oczy moje nie widzialy, a uszy nie slyszaly nikogo, kto operowal takim terminem jak "Polaczki" w prawdziwie dobrych intencjach. Co niektore opinie przypomiaja mi przemyslenia medrcow obserwujacych swiat przez szklo butelek, gdzie to, wedlug ich mniemania i ogolnego znastwa, "W innych krajach (innych, niz ta "parszywa" Polska) nie ma psich kup na chodnikach". Popijaja tedy kolejny lyk czegokolwiek, co bylo jeszcze ostalo na dnie butelki i byc moze z lepszym humorem (jest sporo ludzi, ktorzy lubia w taki wlasnie sposob sobie pokonwersowac), przechodza do kolejnego, mozliwie podobnego tematu.

Zawsze mnie tez uczono, ze dobrzy ludzie nie potrzebuja sie starac, by nimi byc. Podobnie tez uczono mnie, ze jezeli ktos pragnie napisac cos "jak najprosciej", to stara sie pisac mozliwie poprawnie i zgodnie z zasadami jezyka, jakiego w danej chwili uzywa. Pojedyncze bledy to nie powod do wstydu, ale uciazliwe i uwstawiczne niedbalstwo - wedlug mojego osadu, to juz inna para kaloszy.

Zatem czuje sie zobowiazany do przeproszenia obecnych tutaj za brak polskich znakow, ale zaczalem (co stwierdzam z lekkim niepokojem) powoli ignorowac fakt, ze od czasu do czasu wypadaloby przelaczyc jezyk klawiatury. Obiecuje poprawe - gdy teraz patrze na ten bezogonkowy ciag znakow, to serce mi sie kraja w poprzek i na cwierc.

Przepraszam za to, ze ta wiadomosc jest tak rozwlekla, ale nie mialem czasu napisac jej w chocby nieco bardziej zwiezlej formie. Na wypadek pytan (stwierdzen?) tyczacych sie tego, czy aby te moje wypociny sa na temat, odpowiem z wyprzedzeniem: "Prosze uprzejmie przeczytac ta wiadomosc jeszcze raz. Gdyby nie pomoglo, prosze przejsc nad nia do porzadku dziennego i zyc tak, jakby nie istaniala."

Pozdrawiam najprzeserdeczniej i zycze wszystkim powodzenia w nauce. Nawet, jezeli ma ona miejsce w Hertfordshire.

edit: edycja wziela sie z potrzeby poprawienia jednego stylistycznego zakalca, ktorego to bylem uprzejmy upichcic.
Reply 599
o nawet azevedo się odezwał :wink:

Quick Reply

Latest